Forum www.wilki1412.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Wyprawa do Kamiennego Kręgu
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.wilki1412.fora.pl Strona Główna -> Wyprawy / Zakończone Wyprawy
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Crystal



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 2620
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Dzikich Gór.
Płeć: Samica

PostWysłany: Pon 18:09, 04 Kwi 2011    Temat postu: Wyprawa do Kamiennego Kręgu

Crystal przyszła i usiadła tuż za bramą oddzielającą tą krainę od innych miejsc. Wyjęła coś zza kępki trawy i usiadła w oczekiwaniu na pozostałych członków tej wyprawy. Trochę się stresowała... Musiała wszystko im dokładnie wytłumaczyć oraz nie pomylić drogi. Postarała się jednak wyluzować i przestać się martwić na zapas...

Wszyscy którzy mieli wziąć udział w tej wyprawie są już o tym poinformowani, więc jeśli nie dostałeś żadnej wiadomości czy czegoś takiego to znaczy, że nie powinno cię tu być.


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Aleitha
Gość





PostWysłany: Pon 19:40, 04 Kwi 2011    Temat postu:

Weszłam tu sprężystym krokiem szukając Crystal. Gdy ją już zauważyłam uśmiechnęłam się szeroko i podbiegłam do niej. Wyhamowałam zgrabnym ślizgiem tuż przed jej nosem. Odruchowo cofnęłam się kilka kroków i zamachałam wesoło ogonem. Siemka. Przywitałam się i usiadłam. Zrozumiałam, że musimy zaczekać na resztę członków, więc dla zabicia czasu zaczęłam nucić cicho jakąś melodię. Po chwili zorientowałam się, że to ta, którą skomponowała Melody. Uśmiechnęłam się jeszcze szerzej nie przerywając nucenia. Byłam ciekawa kto jeszcze tu przyjdzie i mimowolnie wytężyłam wszystkie zmysły oczekując ich nadejścia.
Powrót do góry
Crystal



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 2620
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Dzikich Gór.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 6:50, 05 Kwi 2011    Temat postu:

- Siemka! Fajnie że jesteś! - wykrzyknęła. Jeszcze raz powtórzyła sobie w myślach cały tekst, jaki miała powiedzieć. Było to trochę długie, ale nie powinna niczego pominąć. Położyła się obok jednego kamienia, mocno zaciskając w łapie to co przed chwilą wyciągnęła z kępki trawy.

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuki
Gość





PostWysłany: Wto 10:02, 05 Kwi 2011    Temat postu:

Wtem obie wilczyce mogły ujrzeć czarną mgłę, z której wyłoniły się raz po raz czerwone ślepia. Wkrótce mgła stworzyła kształt młodego wilka. Yuki przybyła. Usiadła, rozglądając się dookoła. Misja, tak? A gdyby tak dostała skrzydła? Z resztą - po co to komu.. ?
Powrót do góry
Crystal



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 2620
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Dzikich Gór.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 10:37, 05 Kwi 2011    Temat postu:

Dobra, Yuki już była. Teraz trzeba było tylko zaczekać na Elvana... Wilczyca miała wielką nadzieję, że zaraz się pojawi, gdyż miała już dosyć czekania. Chciała wszystko rozpocząć! Przed nimi była dosyć długa droga, więc im szybciej wyruszą, tym lepiej...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Yuki
Gość





PostWysłany: Wto 11:21, 05 Kwi 2011    Temat postu:

Mały demon ziewnął, rozdziawiając szeroko pysk i ukazując niemałe i ostre kły. Położył się na ziemi, podwijając leniwie pod siebie jedną łapę. Yuki czekała. Ciekawe, jak będzie wyglądać ta misja? Nigdy na takowej nie była.
Powrót do góry
Elvan
Gość





PostWysłany: Wto 13:19, 05 Kwi 2011    Temat postu:

Nagle z krzaków wyłonił się tak długo oczekiwany Elvan. Od razu spiesznym krokiem podszedł do wader.
- Witajcie. - powiedział. Nie okazywał jakiejś ciekawości czy może chęci. Tak na prawdę było mu to nawet na rękę ale nie miał ochoty cieszyć się jak jakiś głupi młody wilk, który zobaczył kawałek mięsa i zaczyna biegać w kółko. O nie... Nie miał zamiaru wcale taki być. Był w dodatku czujny na wszystko. Był nawet taki moment, że zastanawiał się co zrobi kiedy dostał by skrzydła ale teraz dla niego to nie skrzydła tylko mała przygoda, która może go czegoś nauczyć.
Powrót do góry
Crystal



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 2620
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Dzikich Gór.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 13:27, 05 Kwi 2011    Temat postu:

- No, jesteś! - powiedziała, uśmiechając się.
- Skoro są już wszyscy to chyba możemy zacząć. - oznajmiła. Zaraz potem to co trzymała w łapie, położyła na ziemi. Były to trzy małe flakoniki w kształcie skrzydeł. Zielony dała Yuki, fioletowy Elvanowi, a pomarańczowy Aleithsze.
- Tylko w jednym z tych trzech 'opakowań' znajduje się magiczny pył. To dzięki niemu jedno z was dostanie skrzydła. - oznajmiła - Zaraz wytłumaczę wam pozostałe szczegóły, ale na razie chodźmy! - powiedziała, zaczynając iść przed siebie. Na razie droga prowadziła przez dosyć szeroką ścieżkę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elvan
Gość





PostWysłany: Wto 13:42, 05 Kwi 2011    Temat postu:

Elvan wziął do łapy swój flakonik i przyczepił go do swego krawatu. Od razu podążył za Crystal.
- To może zaczniesz podczas drogi tłumaczyć co mamy z nimi zrobić? - zapytał.
Po czym poprawił jeszcze raz flakonik aby nie odczepił się od krawatu i wypadł. Gdyby tak się stało zapewne zakończył by swoją podróż, że chociaż nie okazywał jakiejś radości, że idzie to nie chciał aby taki się stało.
Powrót do góry
Crystal



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 2620
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Dzikich Gór.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 13:52, 05 Kwi 2011    Temat postu:

- Zobaczycie. - powiedziała, uśmiechając się tajemniczo - Na razie mogę wam co najwyżej opowiedzieć historię, związaną z miejscem do którego idziemy. - oznajmiła. To na tą chwilę było chyba najważniejsze...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elvan
Gość





PostWysłany: Wto 13:58, 05 Kwi 2011    Temat postu:

Basior nie lubił jakieś historii i tym podobnie nie chciał słyszeć jakiś opowiadań, których wcale nie było. Basior nie chciał przeszkadzać Crystal w opowiadaniach i legendach czy jeszcze czegoś więc opuścił trochę swe uszy i zaczął myśleć o niebieskich migdałach.
Powrót do góry
Crystal



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 2620
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Dzikich Gór.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 14:48, 05 Kwi 2011    Temat postu:

- Będę się streszczać. Powiem tylko tyle, że to wszystko jest prawdą, a nie jakąś wymyśloną historyjką. No więc krótko, zwięźle i na temat - dawniej na tych terenach żyły dwie watahy - powietrza i księżyca. Od zawsze toczyły ze sobą wojny. Podczas jednej z nich, Alfa Watahy Powietrza, użyła pewnego zaklęcia, dzięki któremu praktycznie cała Wataha Księżyca wyginęła. Razem z nimi poległa też ona i większość jej stada. Ci którzy przetrwali, postawili jej świątynie, którą nazwano Kamiennym Kręgiem. Tam ją pochowano. Tylko dzięki niej, jeden z was dostanie skrzydła. - powiedziała. Nic więcej chyba nie trzeba było mówić. Bo po co? Tylko wszyscy (razem z nią) zanudzili by się na śmierć...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Elvan
Gość





PostWysłany: Wto 17:42, 05 Kwi 2011    Temat postu:

Elvan po słowach Crystal chciał już być w tym Kamiennym Kręgu.
- Eee... Kiedy będziemy na miejscu. - zapytał.
Basior był już trochę zmęczony ale bardziej chciał się dowiedzieć kto dostanie te skrzydła. Nadal podążał za waderą.
Powrót do góry
Aleitha
Gość





PostWysłany: Wto 18:03, 05 Kwi 2011    Temat postu:

Wzięłam flakonik i ruszyłam za pozostałymi. Zadarłam głowę spoglądając w niebo. Na szczęście nie zanosiło się na deszcz. Historii, którą opowiedziała Crystal słuchałam z zafascynowaniem. Co się później stało z tymi, którzy przeżyli? Spytałam z błyszczącymi oczyma. Niesamowicie mnie to interesowało. W oczekiwaniu na odpowiedź przyjrzałam się pozostałym chłonkom wyprawy- Elvanowi i Yuki. Machnęłam wesoło ogonem i uśmiechnęłam się.
Powrót do góry
Yuki
Gość





PostWysłany: Wto 19:00, 05 Kwi 2011    Temat postu:

Yuki spojrzala z uwaga na flakonik i wstala. Zmruzyla slepia i wziela go w pysk, podazajac biegiem za pozostalymi. Byla tak mala, ze zwykly chod doroslego wilka oznaczal u niej bieg. Historia wydala jej sie ciekawa. Smierc, grob.. Spojrzala na skrzydlany flakonik trzymany w pysku. Zielony, fe. Ale koloru sie nie wybieralo.. Zerknela na Elvana i zmruzyla slepia. Wedlug niej nie pasowal na Alfe Ognia. Tym bardziej, ze chodzil z takim glupim wilczatkiem jak Crystal.. Yuki nie lubila jej.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.wilki1412.fora.pl Strona Główna -> Wyprawy / Zakończone Wyprawy Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2, 3, 4, 5, 6  Następny
Strona 1 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin