Test Shashy na Alfę Watahy Metalu [test oblany]

Crystal

Crystal nieco przekrzywiła łeb. Czy była to dobra odpowiedź? Cóż.. raczej nie do końca..
- Mówiłam, że jest to wroga wataha, wiec przeprosiny i jakieś drobne podarki nie pomogą. Spróbuj jeszcze raz, masz ostatnią szansę. - oznajmiła, w gotowości czekając na ostateczny wynik. Jeśli pojawi się błędna odpowiedź - Shasha nie zda. Jeśli dobra - test będzie przebiegał dalej. Przy tak małej ilości pytań niedorzeczne byłoby mianować kogoś Alfą. Chociaż czasem nawet mała ilość potrafiła uświadomić egzaminatorkę, że przydziela odpowiednią rangę komuś kto na nią szczególnie zasłużył. No więc poczekajmy i sprawdźmy...

Gość

- Ach, o czym ja myślę, zamiast słuchać... - skarciła się Shasha.
- A więc poprosiłabym Alfę wrogiego stada, aby pozwolił mi coś zrobić, jakieś... zadośćuczynienie, i na przykład przez jakiś czas, będziemy pomagać tamtej watasze w różnych sprawach, a później, kiedy Alfa już złagodnieje, my wrócimy do starych obowiązków. - powiedziała wadera patrząc na Alfę watahy Wiatru.

Crystal

- Noo... dobrze. Mogłaś trochę bardziej to rozwinąć, ale nie jest źle. - oznajmiła, uśmiechając się delikatnie - Oto kolejne pytanie sytuacyjne: jest sroga zima. Natura w ogóle nie jest łaskawa dla wilków. Brak jakichkolwiek środków żywienia - zwierząt, ani owoców. W poszukiwaniu czegokolwiek do jedzenia, jeden z Wilków Metalu zostaje przez ciebie wysłany na tereny ludzkie, w celu przyniesienia jakiegokolwiek pokarmu. Niestety nie wraca. Wysyłasz drugiego, ale on również nie daje znaku życia. Co robisz? Dodam do tego to, że na głowie masz jeszcze obrada oraz kilkanaście testów. Więc...?

Gość

- UuU... Może... Na obradzie zrobiłabym ekipę ratunkową, która będzie miała ze sobą np... wideofon, czy coś takiego. Kontaktowałabym się z nimi za każdym razem, gdy będę miała wolną chwilę. Jeśli oni też nie wrócą, ogłoszę w mojej watasze żałobę i będzie trwała jakieś... dwa tygodnie, może do końca zimy... później co roku będziemy ich wspominać. - powiedziała zamyślona wadera.

Crystal

Crystal wykonała teraz tak zwany 'face plam'. Ta odpowiedź naprawdę ją rozczarowała..
- I tym pytaniem zawaliłaś test. - skomentowała krótko - Tak właściwie to sama nie miałam zbytnio pomysłu na odpowiedź, bo pytanie wymyśliłam dopiero przed chwilą, ale... noo.... to akurat jest masakryczna odpowiedź! Czyli, że co? Jeśli nie wrócą to ty zamiast ich np. poszukać ich czy skontaktować się z jakimś magiem w sprawie pomocy, będziesz urządzać żałoby? Przykro mi, ale ktoś taki nie może zostać Alfą. - oznajmiła, z pokerową twarzą. Mehh... niezbyt lubiła ogłaszanie takowych wyników, ale nie była również osobą, która po prostu się lituje i przydziela jakąkolwiek rangę komuś kto nie zasłużył. A już tym bardziej nie komuś kto stara sie o Alfę! No więc bez słowa pożegnania, wyszła...

z.t