Kącik Dumania

Crystal · Wysłany: Nie 16:21, 06 Mar 2011 Temat postu: Kącik Dumania

Na kolejnej plaży z terenów Watahy Wiatru, znajduje się szczególnie ciche i spokojne miejsce. W 5-cio metrowej odległości od morza znajduje się niewielka kłoda robiąca za ławkę. Miejsce to zwane jest Kącikiem Dumania, gdyż właśnie tutaj najlepiej się rozmyśla.

Aley · Gość

*Aley zgrabnym krokiem wskoczyła na ławkę,położyła łeb na łapach i zaczęła rozmyślać nad swoją historią patrząc się w morze*

Crystal · Wysłany: Nie 18:00, 06 Mar 2011 Temat postu:

Crystal przechodziła właśnie brzegiem morza. Nagle ujrzała wilczycę siedzącą na 'ławce'. po zapachu od razu poczuła, że jest to Aley.
-Hey! Co u ciebie? - zapytała uśmiechając się i machając ogonem.

Aley · Gość

*wadera ucieszyła się bardzo widząc swoją kompankę*
-Ahh... W Jaskini Przeznaczenia ktoś zilustrował walkę mojej dawnej watahy z ludźmi. Ja też tam jestem. Na pierwszym planie. Myślę,że to Kita.
*Aley nigdy nie mówiła na swoją babkę per "babcia". Zawsze mówiła to niej po imieniu*

Crystal · Wysłany: Nie 18:08, 06 Mar 2011 Temat postu:

Crystal na początku nie mogła uwierzyć w taki zbieg okoliczności. Po chwili jednak pomyślała o owej jaskini... Od razu przypomniały jej się te rysunki. Rzeczywiście przedstawiały one walkę dwóch Watah.
- Nie uważasz, że to trochę dziwne? No wiesz... Na świecie są miliardy wilków, a akurat tu i właśnie w tamtej jaskini była narysowana twoja historia. - zapytała. Nagle ją olśniło... Przecież nie był to jedyny obrazek w tamtym miejscu. Nie! Było ich dużo więcej.
- Chwila... a co jeśli jeden z tych malunków przedstawia moją historię? - spytała. Teraz już mniej więcej wiedziała o co chodzi. Nazwa tamtego miejsca mówiła sama za siebie - Jaskinia Przeznaczenia - Tam zapewne narysowana jest historia każdego wilka... - pomyślała...

Aley · Gość

*z wybałuszonymi gałami spojrzała na Crystal*
-Może masz rację? Trzeba będzie to sprawdzić! To prawda,w tym miejscu dobrze się rozmyśla!
*uśmiechnęła się szeroko i znowu ją olśniło*
-Aaaa! Może Mikka żyje!? I Kita!? Może moja siostrzyczka nie zginęła,a Kita nie umarła,tylko wyruszyła dalej w świat!? Boże,jakie to ekscytujące!

Crystal · Wysłany: Nie 18:15, 06 Mar 2011 Temat postu:

Teraz wszystko zaczęło układać się w logiczną całość. Nie wiadomo było jak duża była Jaskinia Przeznaczenia. W dalszych korytarzach było za ciemno aby cokolwiek dostrzec, jednak to nie znaczy, że nic tam nie ma.
- Pozostałe rysunki zapewne ukryte są w innych miejscach tej jaskini. - oznajmiła. No bo jakby inaczej?
- Idziemy to sprawdzić? - zapytała.

Aley · Gość

-Oczywiście,że tak! Ty się jeszcze pytasz!?
*Ay pełna życia i entuzjazmu popędziła do jaskini. Tyle odkryć ją jeszcze czeka! Tyle przygód! Naprawdę,teraz WARTO ŻYĆ!*

Crystal · Wysłany: Nie 19:50, 06 Mar 2011 Temat postu:

Crystal natychmiast poderwała się z ziemi i od razu opuściła Kącik Dumania. Biegła naprawdę szybko! Kilka razy nawet potknęła się o kamienie oraz inne rzeczy leżące na ziemi. Po chwili nie było jej już nawet na terenach Watahy.

z.t

Majikku · Gość

Majikku przybiegła tutaj niemal tak szybko jak gepardzica. Nie chciała się spóźnić na swój własny Magiczny Meet. Brnąc poprzez złocisty piasek doszła do kłody, która była tak naprawdę ławką. Wskoczyła na nią i w skupieniu czekała na kogoś z Watahy Wiatru.

Albi · Gość

Albi, energicznym krokiem, weszła na tereny Wybrzeża Południowej Bryzy. Kącik Dumania, dostrzegła już prawie na samym początku. Szybko podbiegła w stronę, znajomej sobie czarodziejki:
- Dzień dobry. - przywitała się krótko - Bardzo się spóźniłam? - oj, oby nie. Lubiła gdy wszyscy są punktualni, więc miała nadzieję, że sama przypadkiem nie odstąpiła od tej zasady. No cóż... Okaże się. Na razie jedynie usiadła na chłodnym piasku, oczekując Tecny - kolejnej uczestniczki, oraz odpowiedzi...

Majikku · Gość

Zmysły Majikku od razu wyczuł pojawienie się nowego, znajomego jej wilka.
Bardzo się ucieszyła. Nareszcie ktoś tutaj przybył.
- Witam, w sumie się nie spóźniłaś. I tak nikt inny nie przybył. Musi poczekać jeszcze trochę czasu. - powiedziała uśmiechając się do wadery Albi. Oby ktoś przyszedł. Maji chce nauczyć jak najwięcej wilków. Jeżeli tak się nie stanie, najwyżej zorganizuje jeszcze raz taki meeting. Jak to się mówi, poczekamy zobaczymy.

Tecna · Gość

Przybiegłam dość szybko. Zauważyłam Majjiku i Albi.
-Przepraszam za spóźnienie! Witam Was.-powiedziałam wbiegając na teren Watahy. Czekałam na jakiekolwiek słowa ze strony Albi lub Maik.

Majikku · Gość

Nikt inny nie przyszedł. I raczej nie przyjdzie. Cóż dobrze, że chociaż Albi i Tecna raczyły tutaj przybyć.
- Okey, więc od czego zaczniemy ? Może najpierw wam opowiem z czego musicie czerpać Chi, czyli energię. Nasza wataha, jest watahą reprezentującą żywioł powietrza. Musicie nauczyć się wykorzystywać powietrze jako energię do czarów. Zamknijcie oczy i myślcie o powietrzu. Niech tylko ono wam siedzi w głowie. - wytłumaczyła. Maji miała nadzieję, że to co powiedziała, samice będą w stanie zrozumieć. Sama skoncentrowała się na medytacji, a już po chwili obok niej było widać małą trąbę powietrzną. Jej uczennice będą musiały być bardzo skoncentrowane, aby udało im się przywołać tę trąbę.

Albi · Gość

Czyli, że jakby Albi pomyślała o wielkiej górze z gumy do żucia, to ona również pojawiłaby się obok niej, tak? No nie ważne, na razie postara się skoncentrować. Powietrze, wiatr, powietrze... Obok niej jedynie pojawił się mały obłoczek, który już po chwili zrobił ciche bum i wyparował. Zrezygnowana, przyklapnęła sobie, wzdychając cicho. Magia chyba nie jest dla niej. Taaa... Jest bardzo ambitna, nie ma co!