Forum www.wilki1412.fora.pl Strona Główna
 FAQ   Szukaj   Użytkownicy   Grupy    Galerie   Rejestracja   Profil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości   Zaloguj 

Test Slotha na Alfę
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.wilki1412.fora.pl Strona Główna -> Jaskinia Czasu
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sloth
Gość





PostWysłany: Wto 16:43, 10 Maj 2011    Temat postu: Test Slotha na Alfę

Sloth spokojnym krokiem dotarł do Jaskini Czasu. Spojrzał na zegar wiszący na ścianie jaskini. Usiadł i zaczął czekać na egzaminatora. Niespiesznie rozejrzał się dookoła. Jego ogon powoli zamiatał ziemię. Zaczął sobie powtarzać co ważniejsze rzeczy dotyczące rangi, na którą będzie zdawał.

Ostatnio zmieniony przez Sloth dnia Wto 16:44, 10 Maj 2011, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Crystal



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 2620
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Dzikich Gór.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 16:47, 10 Maj 2011    Temat postu:

Crystal niechętnie wkroczyła do Jaskini Czasu. Skoro miała przyjść właśnie tutaj, to chyba jasne, że musiała przeprowadzić test jednemu z członków tej watahy. Wszystko byłoby fajne, gdyby nie charakterystyka tego stada... Nienawidziła pesymistów, dlatego przyszła tu tak jakby pod przymusem.
- Hej. Powiedz mi dlaczego wybrałeś akurat tą watahę i tą rangę! Bo zdajesz na Alfę Czasu, mam rację? - zapytała. Zapowiadało się dłuuugie spotkanie...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sloth
Gość





PostWysłany: Wto 17:00, 10 Maj 2011    Temat postu:

Sloth najpierw z przyjrzał się waderze. Tak jak się obawiał - wyglądała na osobę energiczną. Trudno. Zaczął zastanawiać się nad odpowiedzią.
- Tak. - zaczął odpowiadając na ostatnie zadane przez Crystal pytanie. - Tę watahę wybrałem, ponieważ pasowała do mojego charakteru. Nie jestem jakimś ogromnym pesymistą, ale zwykle moje rozmyślania są pesymistyczne. A ponieważ w watasze czasu są pesymiści, postanowiłem dołączyć właśnie do tego stada. Ale mam jeszcze jeden powód - intryguje mnie wszystko, co związane z czasem - historia, przodkowie, tradycja, przyszłość... - rzekł i "pyknął" ze swojej fajki. - Tę rangę wybrałem, ponieważ uważam, że potrafię dobrze zapanować nad watahą. Jestem opanowany, nie wysuwam pochopnych decyzji, nie ponoszę się emocjom. Zawsze najpierw pomyślę, a potem zrobię. Potrafię podejmować trudne decyzje, a także potrafię słuchać innych. - zakończył swoją wypowiedź i spojrzał na samicę, czekając na jej reakcję.
Powrót do góry
Crystal



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 2620
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Dzikich Gór.
Płeć: Samica

PostWysłany: Wto 18:34, 10 Maj 2011    Temat postu:

- Dlaczego uważasz, że zasługujesz na tak wysokie stanowisko? - spytała. Ten basior akurat nie wydawał jej się ani trochę pesymistyczny. Gdyby taki był, zapewne od samego początku jęczałby, że nie zda. Jak tak dalej pójdzie, to Cryśka nie będzie mogła przyznać mu tej rangi...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sloth
Gość





PostWysłany: Śro 16:44, 11 Maj 2011    Temat postu:

Sloth spojrzał na waderę, ale zaraz zaczął jej tłumaczyć. Nawet nie wiedział dlaczego zgłosił się po taką rangę. Mógłby to porównać z porwaniem się z motyką na słońce. Westchnął cicho.
- Dlaczego? Opowiedziałem o tym przy okazji poprzedniego pytania, ale jeśli chcesz, mogę rozwinąć tę myśl. - oznajmił przeciągłym głosem. - Czy na nie zasługuję? Nie, ale przecież musi się znaleźć ktoś, kto będzie "przewodnikiem" tej watahy. - powiedział szczerze. - Ważne jest dla mnie dobro watahy. Nigdy nie pozwoliłbym, żeby ktoś z mojej watahy cierpiał, nawet jeśli jest moim wrogiem. Zanim kogoś osądzę, zawsze staram się go bliżej poznać, zrozumieć jego postępowanie, wczuć się w jego sytuację. Zawsze zanim coś zrobię, pomyślę kilka razy. Zanim wprowadzę w życie jakąś poważniejszą decyzję, rozważam wszystkie za i przeciw oraz słucham, co inni członkowie watahy o tym pomyśle sądzą. Jednak gdy zajdzie takowa potrzeba, potrafię podjąć decyzję samodzielnie, uwzględniając dobro watahy. Nie poddaję się emocjom i jestem opanowany. Nie wymiguję się od obowiązków i odpowiedzialności. - zakończył swój wywód i zaczął ponuro myśleć o tym teście. Na jego zdanie są naprawdę nikłe szanse. To przecież - jak już powiedziała Crystal - wysokie stanowisko. Jednak postanowił nie okazywać swoich wątpliwości. Swoje spojrzenie wlepił w egzaminatorkę.
Powrót do góry
Crystal



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 2620
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Dzikich Gór.
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 12:33, 12 Maj 2011    Temat postu:

- Co być zrobił, gdyby jeden z członków twojej watahy, nagle zaginął by gdzieś bez śladu? - zapytała, marszcząc nos. W prawdzie odpowiedzi basiora były dobre, ale w ogóle nie okazywał charakteru swojego stada. Szanse na to, że zda, dalej mając takie samo podejście do tego testu, są minimalne... W prawdzie wadera nie lubiła pesymistów, ale skoro ta wataha reprezentuje takie wilki, to ich alfa powinna jak najbardziej odwzorowywać ten charakter...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sloth
Gość





PostWysłany: Czw 17:00, 12 Maj 2011    Temat postu:

Sloth coraz bardziej się obawiał - niby dobrze odpowiadał na pytania, ale zauważył, że waderze coś nie pasuje. Co? Och, jakże on chciałby to wiedzieć. Zasępił się i ze zrezygnowaną miną, ale ze szczątkami wiary w siebie zaczął odpowiadać na kolejne pytanie. Jak zwykle powoli.
- Na pewno zacząłbym akcję poszukiwawczą. Najpierw popytałbym się, kto ostatni widział owego wilka, kiedy, gdzie, co zaginiony mówił, robił. Potem podzieliłbym tropicieli i inne wilki z dobrym węchem z watahy i dałbym im do powąchania jakąś rzecz, która należała do zaginionego. Potem wysłałbym wszystkie grupki tam, gdzie widziano go ostatnio, gdzie często przebywał. Latające wilki - jeśli takie by były - wysłałbym w powietrze, aby wypatrywały zaginionego z lotu ptaka. Kilka wilków zostawiłbym na terenach watahy. - oznajmił i spojrzał na Crystal z kryjącym się w oczach zrezygnowaniem. Powiedział źle? Oczywiście - on przecież wszystko robi źle...

Kurczę, on ma się zabić, żebyś go uznała za pesymistę?
Powrót do góry
Crystal



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 2620
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Dzikich Gór.
Płeć: Samica

PostWysłany: Czw 18:39, 12 Maj 2011    Temat postu:

Pesymiści to osoby, które praktycznie zawsze myślą, że nic im się nie uda. Zabijanie nie wchodzi w grę xP

Na twarzy Crystal pojawił się niewielki uśmiech. Teraz jej się to podobało...
- Teraz kolejna sytuacja: zapewne kiedyś znajdziesz sobie partnerkę. Nie wiem czy zechcecie mieć dzieci, ale co byś zrobił gdyby jeden z twoich szczeniaków zapisał się do Watahy Ognia, a między twoim a tamtym stadem, wybuchłaby wojna? - zapytała, owijając się ogonem. Nie było to łatwe pytanie, ale miała nadzieję, że basior sobie poradzi. Jak na razie idealnie nadawał się na Alfę...


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sloth
Gość





PostWysłany: Pią 15:13, 13 Maj 2011    Temat postu:

Ach, a już miałam iść się powiesić. x3

Sloth zamyślił się. To było pierwsze pytanie, nad którym musiał się zastanowić. Przymknął oczy, jakby to pomogło mu w myśleniu. Po chwili miał w myślach zarys odpowiedzi. Oczywiście - była zła, ale lepsze coś niż nic.
- A czy ten szczeniak jest dorosły, czy nie? A moja partnerka, w jakiej watasze by była? - zapytał, ale wciąż kontynuował swoją wypowiedź. - Jeśli jest jeszcze szczeniakiem, to zaproponowałbym mu zmianę watahy na jakąś inną, o ile partnerka również by była w innej. Jeśli on nie przyjmie mojej propozycji, to postarałbym się zapewnić mu bezpieczeństwo podczas walk. Jeśli byłby dorosły, to również zaproponowałbym mu zmianę watahy, ale jeśli nie będzie chciał, to nie będę się wtrącał w jego życie. - odpowiedział trochę pokrętnie - miał za mało informacji. Na pewno nie zdam, ale będę walczył do końca - pomyślał.
Powrót do góry
Crystal



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 2620
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Dzikich Gór.
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 15:30, 13 Maj 2011    Temat postu:

- Może nie była to zadowalająca odpowiedź, ale dobrze. Teraz powiedz mi jakie cechy powinna mieć według ciebie dobra alfa i dlaczego akurat takie? - zapytała, wstając z ziemi. Zastrzygła uszami, po czym z wolna zaczęła okrążać basiora. Dlaczego tak postępowała? To wiedziała jedynie ona...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sloth
Gość





PostWysłany: Pią 15:43, 13 Maj 2011    Temat postu:

Samiec rozejrzał się dookoła i zaraz zaczął odpowiadać na pytanie.
- Powinien być pomysłowy, żeby szybko móc wymyślić sposób na każdy problem. Powinien być odpowiedzialny i nie wymigiwać się od obowiązków, ponieważ jest to jeden z głównych obowiązków Alf. Powinien być również rozsądny, nie powinien oceniać innych po pozorach, żeby nie wysuwać pochopnych wniosków. Powinien być również komunikatywny, żeby mógł dogadać się z członami swojej watahy i nie tylko. Powinien umieć przyznawać się do błędu, ale nie ustępować dla świętego spokoju, chociaż ma racje. Powinien być opanowany, nie dać się ponieść emocjom. - oznajmił powoli i wciąż tym samym, zrezygnowanym wyrazem pyska wpatrywał się w waderę.
Powrót do góry
Crystal



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 2620
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Dzikich Gór.
Płeć: Samica

PostWysłany: Pią 20:13, 13 Maj 2011    Temat postu:

- Teraz kolejna sytuacja: jeden z członków twojego stada, na jakiś czas opuścił krainę. Po powrocie, okazało się, że zaraził się on jakimś wirusem. Jemu samemu nic się nie działo, ale przez niego w krainie rozpoczęła się prawdziwa epidemia. Wiele wilków z tego powodu zaczęło zdychać. Co zrobisz? - spytała, ,,falując" ogonem. Wcale jednak nie przestawała okrążać basiora....

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sloth
Gość





PostWysłany: Sob 11:35, 14 Maj 2011    Temat postu:

Przez chwilę w jaskini panowała cisza, ale zaraz zmącił ją cichy głos Slotha. Samiec nie musiał mówić głośno - w tej jaskini były wspaniałe warunki akustyczne i nawet najcichszy szept można było usłyszeć na drugim końcu groty.
- Na pewno niezwłocznie odseparowałbym sprawcę epidemii i resztę zarażonych wilków od zdrowych członków watahy. Potem poprosiłbym lekarzy o zdiagnozowanie panującej wśród wilków choroby. Po zdiagnozowaniu, lekarze postarają się wyleczyć chorych, o ile to możliwe. Poprosiłbym również lekarzy, aby dokładniej przyjrzeli się sprawcy epidemii i wypytali go, co mogło być powodem tej choroby. - odrzekł. W jego umyśle powstawały coraz gorsze scenariusze dotyczące tego testu. Na pewno pytania będą coraz trudniejsze i Sloth nie będzie wiedział, co na nie odpowiedzieć, czego następstwem będzie niezdanie testu...
Powrót do góry
Crystal



Dołączył: 23 Lut 2011
Posty: 2620
Przeczytał: 0 tematów

Pomógł: 5 razy
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: z Krainy Dzikich Gór.
Płeć: Samica

PostWysłany: Sob 11:57, 14 Maj 2011    Temat postu:

- Dobrze, teraz następna sytuacja: jeden z członków twojego stada, chce zaatakować Betę Wody. Niestety zdobył sprzymierzeńców. Właśnie tej nocy ma odbyć się zamach, a ty dowiedziałeś się o ich planach, zaledwie kilka minut przed ich wędrówką. W jaki sposób powstrzymasz bandytów i jak ich ukarzesz/ - spytała, lekko się uśmiechając. Zależało jej na tym by Sloth zdał ten test, więc miała nadzieję, że poradzi sobie z tym i następnymi pytaniami...

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Sloth
Gość





PostWysłany: Sob 12:38, 14 Maj 2011    Temat postu:

Sloth chwilę zastanowił się nad pytaniem i zaraz zaczął odpowiadać:
- Postarałbym się jak najszybciej zebrać grupę niespiskujących wilków, najlepiej dobrych w sztukach walki i powstrzymać rewolucjonistów przed zamachem oraz powiadomić o tym samą ofiarę i powiedzieć jej, żeby uciekła i gdzieś się ukryła. Potem będę próbował bandytów przekonać do zmiany zdania, najpierw perswazją, a jeśli to nie poskutkuje, to powstrzymamy ich siłą. Karą dla głównego spiskowca będzie więzienie i wygnanie z watahy, a dla reszty wygnanie bądź odsiadka w więzieniu zależna od zaangażowania w zamach. - oznajmił powoli. Starał się podać jak najlepszą odpowiedź, ale i tak była bardzo słaba. Przynajmniej w jego mniemaniu. Z resztą - jego zdaniem wszystkie odpowiedzi na tym teście były niepoprawne.
Powrót do góry
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Ten temat jest zablokowany bez możliwości zmiany postów lub pisania odpowiedzi    Forum www.wilki1412.fora.pl Strona Główna -> Jaskinia Czasu Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group

Theme xand created by spleen & Programosy.
Regulamin