Test Celeste na Wyrocznię Wiatru

Gość

Celeste poddenerwowana wbiegła do
Doliny Wyjącego Wiatru i siadła na
skale, czekając na egzaminatora. Pisane
jej było zostać Wyrocznią Wiatru,
lecz niektórzy tego wcześniej nie brali
poważnie, więc musiała wziąć się w garść
i zdać ten test. Czekając, marzyła o zdaniu
egzaminu. Już mniej zestresowana, usiadła
się wygodnie i oczekiwała nadejścia
jakiejkolwiek żywej istoty.

Crystal

Crystal po raz pierwszy odwiedziła Dolinę Wyjącego Wiatru. Wcześniej nie miała po co tu przychodzić - Cestle była pierwszą osobą zdającą tu test. Tak więc Alfa wygodnie usiadła sobie na przeciwko wadery i zaczęła mówić pierwsze zdanie:
- Witaj! Jestem Crystal i to ja przeprowadzę ci test. Zdajesz na Wyrocznię Wiatru, mam rację? - zapytała, owijając się ogonem.

Gość

Celeste widząc egzaminatorkę, odezwała się:
- Witam! Ja jestem Celeste, miło mi Cię
poznać! Tak, zdaję test na Wyrocznię Wiatru.

Crystal

- Dobrze, to powiedz mi dlaczego wybrałaś właśnie tą rangę? Przecież jest tyle innych... Dlaczego czujesz, ze akurat Wyrocznia Wiatru jest twoim powołaniem? - zapytała, przyglądając się uważnie samicy. Jej niebieskie oczy zmierzały ją od góry do dołu. Czemu? Tego nikt nigdy się nie dowie...

Gość

Celeste z pewnością siebie, zaczęła odpowiadać na
pytanie, kręcąc dziwnie ogonem.
- Myślę, że tylko ta ranga do mnie pasuje, a poza tym
wszystko jest wyjaśnione w moim KP. Jestem sierotą,
zawsze mało jadłam i miałam tajemnicze myśli,
mówiące o tym, co się stanie za jakiś czas. Dzieciństwo
miałam dziwne. Gdy tylko mam chwilę czasu, jestem
w innym świecie w moich myślach. Jestem marzycielką
o wielkiej wyobraźni, która nie zna granic. - Powiedziawszy to,
wyprostowała się i machnęła lekko łapą, dając znak,
że skończyła mówić.

Crystal

- No dobrze. A co byś zrobiła, gdyby ktoś poprosił cię o radę na temat znalezienia nowych przyjaciół? Załóżmy że będzie to osoba poszkodowana, np. ślepa, której ciężko jest jej nawiązać jakikolwiek kontakt. Co odpowiesz takiemu wilkowi? - zapytała. Starała się nie dawać łatwych pytań. Wtedy test nie miałby żadnego sensu.

Gość

- Zabrałabym tą osobę na łąkę, gdzie znajduję się
dużo wilków, bym rozmawiała z nią i świetnie byśmy
się bawili. Jak by już ktoś zobaczył, że ten ślepy
wilk z kimś się koleguje, na pewno ktoś by się
dołączył, poznał ślepego wilka i zrozumiał,
że osobę trzeba poznać, aby ją oceniać. - Celeste
uśmiechnęła się i czekała na odpowiedź.

Crystal

- A co jeśli twoja odpowiedź by komuś nie pomogła? - spytała, poprawiając grzywkę. Nagle postawiła uszy o góry. Przecież zapomniała o najważniejszym pytaniu na całym teście! Ale je zada już za chwilę...

Gość

- Powiedziałabym, że ja już więcej nic nie mogę
zrobić i dodałabym, że najważniejszy głos, to
głos serca.

Gość

Celeste machnęła grzywą
i czekała, na najważniejsze.
- Jakie to pytanie? - Zapytała trochę zestresowana.

Crystal

- Co wiesz na temat tej rangi? - zapytała, na chwilę przymykając oczy. Wiatr tak przyjemnie wiał, że nie mogła się oprzeć... Zaraz jednak wróciła na ziemię. Czekała na odpowiedź wadery...

Gość

Uśmiechnęła się i strząsnęła grzywkę z oczu.
- Do Wyroczni Wiatru, przychodzą wilki z Watahy Wiatru
po radę. Wyrocznia nie je, nie walczy, ale to nie ma
znaczenia, bo i tak istnieje, ale bardziej w postaci
ducha. - Machnęła wesoło ogonem i czekała, co powie Alfa.

Crystal

- Idzie ci całkiem nieźle. Nie mam już pomysłów na pytania więc po prostu powiedz coś na temat tej rangi o co jeszcze nie pytałam. - nakazała, spoglądając w niebieskie oczy wadery.

Gość

Celeste z lekkim strachem w oczach zaczęła mówić:
- No więc, gdy ktoś poprosi mnie o pomoc związaną
ze swoim losem, mogę tej osobie przewidzieć przyszłość,
ale to co powiem, może nie być do końca prawdą. - Nie wiedząc
o co jeszcze zapyta Alfa, Celeste przestała mówić
i czekała na odpowiedź.

Crystal

- A będziesz raczej mówiła tak 'normalnie' czy tak trochę niedosłownie? Np. jak ktoś zapyta cię o to czy rozegrać pewien pojedynek to ty odpowiesz po prostu tak lub nie, czy raczej coś w stylu: ,,Każda wojna jest zła i nie powinno się jej prowadzić! - zapytała, zaczynając powoli okrążać wilczycę.